FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 "Wódka Zombie" - WĄTEK GŁÓWNY Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Heretyk
Gracz C&Ż



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 9:39, 24 Wrz 2009 Powrót do góry

-chłopaki chodzcie zobaczymy co jest z tą stacją czemu światło sie świeci,Kamil nie czekał na odpowiedz wiec postanowil wejść sam aby zobaczyć co sie stało z tą stacją , kiedy szedł w strone stacji pomyślał co by sobie kupić w niej....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Heretyk dnia Czw 9:49, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Marcin Prokop



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Czw 10:05, 24 Wrz 2009 Powrót do góry

- Nie no czekaj Kamil, idziemy z tobą. - Powiedział Tupak, po czym ruszył za kompanem.
Luigi również poszedł za nimi. Podeszli bliżej. Zobaczyli, że przy jednym z dystrybutorów stoi otwarty samochód, tak jakby ktoś zostawił go tutaj i gdzieś sobie poszedł. Może jest w środku i płaci za paliwo - pomyśleli.
Podeszli bliżej do drzwi, jednak one nie otworzyły się automatycznie, tak jak powinny. Zobaczyli, że w środku jest jeden mężczyzna z obsługi. Zapukali w drzwi... Pracownik stacji zaniechał rozkładania piwa do lodówki i obrócił się nie pewnie. Był lekko wystraszony. Przyjrzał się drzwiom. W tym momencie pewnie dopiero dostrzegł grupę nocnych tułaczy. Klęczał jeszcze przez chwilę dokładając piwa tak aby półka była zapełniona, po czym wstał i podszedł do drzwi. Jeszcze raz przyjrzał się nieznajomym. Wyciągnął jakąś kartę magnetyczną z kieszonki w koszuli i przeciągnął nią obok czytnika znajdującego się nieopodal drzwi.
Drzwi z charakterystycznym szumem otworzyły się przed wami. Weszliście do środka a pracownik zamknął za wami drzwi przeciągając kartą przez czytnik.
- Dobry wieczór... - Powiedział niepewnie mężczyzna. - Wybaczcie, ale jakaś dziwna jest dzisiaj noc. Na dodatek mój partner nie wrócił z obchodu a miał wrócić dobre piętnaście minut temu. - Wyjrzał przez szyby jakby wypatrując zaginionego kolegi. - No? To w czym mogę pomóc?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Heretyk
Gracz C&Ż



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 10:17, 24 Wrz 2009 Powrót do góry

-mamy do pana kilka pytań ,czemu na stacji pali sie śiatło i gdzie pana przyjacielmugł pójść , a mam pytanie do kogo należy te auto które tu stoi? , Kamil wskazuje reką auto , dobra ruszajmy dalej bo nam tramwaj ucieknie - Tupak patrz czy nie jedzie Marian


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Marcin Prokop



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42

PostWysłany: Czw 10:31, 24 Wrz 2009 Powrót do góry

Tupak obrócił się i zaczął wyglądać przez oszkloną ścianę, tak jak go o to prosił Kamil.
- Światło się świeci bo mamy na stacji zasilanie awaryjne. Przecież to oczywiste. - Mężczyzna zaśmiał się pod nosem. - Co do mojego partnera, to nie mam pojęcia czemu nie wraca. Miał tylko pójść zrobić obchód dookoła stacji i wrócić. Jest do stosunkowo poważna sprawa, bo on ma drugą kartę magnetyczną i jeśli mu się coś stanie to ktoś niepowołany może się dostać do środka. - Spuścił głowę jakby zawstydzony. - Jeśli chodzi o ten samochód to nie zauważyłem go wcześniej. Nie wiem co on tu robi, jak patrzyłem w kamery pięć minut temu to jeszcze go tam nie było. Jeśli będzie robił zator to będę zmuszony zadzwonić po policje żeby go zabrała. No to jak, kupujecie coś?
- No właśnie Kamil, miałeś coś kupić. - W tym momencie Łukasz podszedł do lodówki i wyciągnął z niej świeżo włożone do niej dwa Piasty jasne, po czym podszedł do lady.
Mężczyzna przeszedł szybko na drugą stronę i zaczął go obsługiwać. Po chwili Kupsztal odszedł od kasy chowając portfel i jednocześnie trzymając piwa pod pachami. Podszedł do Kamila stojącego obok lodówki.
- To tak na drogę... w razie czego.
Mężczyzna dalej stał za ladą i pytająco patrzył na innych, czy nic nie będą brali.
- Ej Kamil, weź mi jedno piwo - obojętnie jakie. - Odezwał się Tupak ciągle wypatrując Mariana...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwiatek dnia Czw 10:32, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin