Autor |
Wiadomość |
Nitro
 |
Wysłany:
Czw 1:56, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
To przez maniury chalam jak psychopata xD |
|
 |
Nitro
 |
Wysłany:
Czw 1:55, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
Filozofia alkocholika (zbiera,pije,żyga)
No chlejemy za trzech przciesz wipić to nie gżech !!
wóda jest - Wzmacniana cherbatka za zdrowie dziadka i zrdrowie naszych polskich pieknych kobiet !!  |
|
 |
Gócha
 |
Wysłany:
Sob 22:04, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Jest jakieś cień prawdy w wypowiedzi TuPaKa... Przyznam się, że mi również zdarza się picie po to, by zapomnieć... Szkoda tylko, że nie można chodzić naje****m nonstop... ech... Zwykle jak jestem najeb**a przychodzą mi do głowy jeszcze głupsze rzeczy niż na trzeźwo (zadziwiające, nieprwadaż?)... No a jak zacznę się zastanawiać o co chodzi w tym wszystkim o czym myślę, zapominam o otaczającym mnie syfie... i chociaż na tą chwilę robi się wesoło i na prawdę OK... Szkoda tylko, że to jedynie chwila. Wraz z trzeźwieniem robi się chuj**o - i zawsze jest tak samo...  |
|
 |
TuPaK
 |
Wysłany:
Pon 21:34, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
Może i robiło się już w tym temacie zabawnie... Ale ja muszę doj*bać coś smętnego. Taki już jestem... Nie będę pisał zabawnych pierdół Nie jestem w nastroju.
Powiem tyle, iż wszystko mi się poj*bało... Jest mi ch*jowo jak nigdy... Przez to zmieniły się też moje poglądy na temat picia. Generalnie wiecie dlaczego piłem, każdy chyba wiedział. Już tak niestety nie jest. Teraz sprawa jest gorsza... Piję już tylko dlatego, że wtedy mogę zapomnieć o tym co się dzieje wokół. Pamietam, mówiłem wszystkim iż nie można pić by zapomnieć. Ale czasem nie ma innego rozwiązania. Kiedy życie zaj*biście traci cały sens trzeba coś k*rwa zrobić. Ja piję... Wtedy przestaję myśleć o gównianych rzeczach i w jakiś tam sposób [dosyć mały, ale zawsze jakiś] mi to pomaga... Nikomu nie polecam tego stylu picia. Mija się on z celem... Ale co robić w sytuacji gdy już nic ci nie pozostało?
Swoją drogą j*bnę też cytat z piosnki The Bill'a:
"Jedni pija bo pracują mają swoje radości
Inni nic już nie maja piją bo tak jest prościej" |
|
 |
Bedek
 |
Wysłany:
Śro 15:36, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
bo piwo to moje paliwo  |
|
 |
Karin
 |
Wysłany:
Pon 15:59, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
"...piję zeby pasc! padam zeby wstac! wstaje zeby pic..." )) |
|
 |
Kwiatek
 |
Wysłany:
Nie 18:19, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Nawet nie ośmielaj się porównywać do lorda Mońka, on pije tyle, że wystarczy jeden jego oddech, a wszyscy dookoła pouciekają. Kiedyś jego przodek będąc z kolegami w łazience tak sie zbekał, ze wszyscy padli. Do dziś ludzie myślą, że to nie była zasługa promila Mońkowego przodka tylko niemiecki gaz... Niestety stary, ale prawda jest taka, że Moniek potrafi wypić cztery cysterny czystego spirytusu w dwanaście sekund...
Może i tak, ale z tego co pamiętam to chyba temat był inny |
|
 |
Gócha
 |
Wysłany:
Pią 8:33, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
A ja w sumie, to piję tak o. Może nie po to żeby się naje**ć i nie po to żeby wogle pić. Hehe... w gruncie rzeczy to i tak jest ze mnie taki "alkoholik" jak... nie, porównać się chciałam do Mońka, ale to by za sotra samokrytyka była... : P Bądź co bądź, piję bo lubię i już : ) |
|
 |
Kwiatek
 |
Wysłany:
Wto 23:11, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
No skoro mnie o to tak ładnie prosisz Tupaczyno to powiem czemu pije (piłem): Większość ludzi pije dla smaku, żeby posiedzieć z kumplami, posmakować procencików, a w wypadku Mońka to dla szpanu...
To na szczęście jest ich wersja! Ja osobiście mam w dupie z kim pije, za co i za czyją kase. Pije żeby się naj**ać i tyle! Ja to nazywam moją własną, błędną teorią...
To ja mam pytanie. W normalnym przypadku to być zmienił "w dupie" na gwiazdki
ale jak już mamy założony taki dział... To sam nie wiem czy to wulgarne jest czy
do przyjęcia. Przypominam że ja dostałem ostrzeżenie za "pieprzysz" więc dlatego pytam
Tupaczyna pozdrawia |
|
 |
Cukier
 |
Wysłany:
Wto 20:24, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Z gazety o winie:
Jak Noe Winorośl sadził: Podczas sadzenia pierwszej winorośli Noemu towarzyszył diabeł. Wkopany w ziemię winny krzew diabeł podlał krwią jagnięcia, lwa, małpy i świni. Dlatego też gdy człowiek napije się troche wina, staję się wesoły i łagodny jak jagnię, po wypiciu większej ilości jest wojowniczy jak lew, gdy nadużyje wina jest śmieszny jak małpa a na koniec zachowuje sie jak świnia .
taki offtop  |
|
 |
TuPaK
 |
Wysłany:
Wto 19:37, 19 Wrz 2006 Temat postu: Smak i Procent dwa bratanki ;] |
|
No z tym bym się akurat sprzeczał Jeśli chodzi o mnie to pierwsze wino piję zawsze dla smaku [naprawde...] Później już leeeci dalej.... Chęci wzrastają i wychodzi zawsze na końcu, że jestem po ch*ju zaje**ny Tak już jest, "jeb**j wino na stół, a TuPaK się odezwie " Łehehhehe... Wypowiadajcie się ludziska bo to jest zaje**sta sonda alkoholowa
P.S.
kFiatku... Może wypowiesz się także dlaczego pijesz, bo nie sądzę żebyś już nigdy nie pił  |
|
 |
Cukier
 |
Wysłany:
Wto 9:09, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja pije pomieważ jestem alkocholiczką.
Heretyku, moderatorze, uspokój sie.
Piję ponieważ kocham ten stan, tak tam było napisane[ckr'a edit]
Ku*wa! Spokojnie Cukier! Wszyscy tutaj obecni napewno widzą to co piszesz... Nie musisz dopier*alać rozmiaru XXL Sprawa kolejna to taka, iż wystarczy popatrzeć... Ja tu jestem modem, więc Heretyk nie ma nic do tego. Ja się w pierdoły nie bawię, więc zostaje ci tylko... Pan Admin |
|
 |
Kwiatek
 |
Wysłany:
Wto 1:30, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
No niby tak, ale i tak ciesze się, że nie pije, lepiej mi się z tym żyje...
W każdym razie niech wypowiedzą się inni... jestem bardzo ciekaw ich wypowiedzi.[/i] |
|
 |
TuPaK
 |
Wysłany:
Wto 0:20, 19 Wrz 2006 Temat postu: ;( |
|
No coś w tym jest... Ale jak to mówią "grunt to bunt"  |
|
 |
Kwiatek
 |
Wysłany:
Pon 23:30, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Pytasz czemu pije? Hmm... niech pomyśle... zaraz, zaraz - ja nie pije. A wiesz czemu? Coś w tym kraju nie jest takie jak być powinno, a przynajmniej nie jest takie jak wydawać by się mogło...
 |
|
 |
TuPaK
 |
Wysłany:
Pon 21:23, 18 Wrz 2006 Temat postu: Filozofia alkoholika |
|
I tu będzie taki temat dość niespodziewany... Mam pytanie dość poważne, powiedziałbym filozoficzne. Wiadomo, że alkohol to rzecz dość powszechna na kłodzie. Ale może wypowiecie się dlaczego właściwie wy pijecie?  |
|
 |