FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum Społeczność Clodowiczów... Strona Główna
»
Mariusz Górecki
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kwiatek
Wysłany: Śro 17:19, 16 Wrz 2009 Temat postu:
Po chwili tarmoszenia Kamil obudził się i niczym wyrwany z pijackiej drzemki zamruczał. Lekko zwątpiłeś, że udało ci się go dobudzić, jednak już po chwili Kamil jeszcze raz obudził się i wstał na własne nogi.
TuPaK
Wysłany: Śro 17:00, 16 Wrz 2009 Temat postu:
- Kamil?! Co tu się kurwa dzieje?! - zakrzyknął bardziej do siebie niż do niego po czym złapał Yode za szmaty i zaczął nim energicznie potrząsać w bliżej nieokreślonym kierunku co jakiś czas poklepując go po brzydkiej gębie
Kwiatek
Wysłany: Pią 18:43, 11 Wrz 2009 Temat postu:
Stałeś tak i patrzyłeś na niego jak impulsywnie poruszał się jak by miał zły sen... W końcu doszedłeś do wniosku, ze wypadało by mu pomóc...
Kwiatek
Wysłany: Śro 2:03, 09 Wrz 2009 Temat postu:
Daleko iść nie musiałeś żeby z za rogu zobaczyć już leżącego na ziemi Yode i Kupsztala stojącego nieopodal bawiącego się swoim telefonem, który dawał jasne światło na jego ucieszoną mordkę.
Widziałeś też jak w ciemności Marian jedzie z powrotem w stronę z której szliście. Co do kurwy? - pomyślałeś...
Mrok nie ustępował po mimo tego, że "zombi" był już (być może kolejny raz) martwy...? Być może było ich więcej? O matko boska!
Kamil leżący w kałuży krwi, po istocie, która prawdopodobnie wcześniej walczyła z twoim wcześniejszym przeciwnikiem. To był doprawdy słodki widok...
TuPaK
Wysłany: Śro 1:49, 09 Wrz 2009 Temat postu:
- Kurwa mać, gdzie ten fiut?! Czy ja wszystko zawsze muszę robić sam?! - odparł sam do siebie sapiąc i dysząc jak szalony po morderczej walce. Otarł ręce z krwi o własną koszulę po czym rozejrzał się wokoło czy przypadkiem czegoś nie przeoczył. - Jak ja nienawidzę napierdalanek o suchym pysku... - odparł jeszcze tylko zirytowanym głosem po czym ruszył w drogę powrotną.
Kwiatek
Wysłany: Śro 1:24, 09 Wrz 2009 Temat postu: "Pogoń za Zombie"
Biegłeś tak przez chwilę, gdy nagle zobaczyłeś postać, którą goniłeś... Snuła się lekko szeleszcząc przez ociemniałą ulicę.
Przez chwilę zdawało ci się, że słyszałeś jakieś głosy z pobliskiego balkonu, ale może się myliłeś. Nie byłeś co do tego pewien. Adrenalina, która w tobie podskoczyła pomogła ci zaszarżować na postać za przed tobą zanim jeszcze zorientowała się co jest grane.
[11+2=13 TRAFIENIE 3-1=2 OBRAŻEŃ]
W momencie, kiedy zbliżyłeś się do "zombiego" zauważyłeś, że jegomość jest bardzo ostro pokiereszowany. Tępy plask twojej okutej pięści zatrzymał się na jego karku. Kiedy odwrócił się w twoją stronę dostrzegłeś, że nie ma on połowy twarzy. Zombie był gotowy do walki.
[INICJATYWA: GÓRECKI = 17, ZOMBIE = 4]
Ta morda nie mogła pozostać na tej ulicy bez skazy... Kolejny cios
[17+0=17 TRAFIENIE 3-1=2 OBRAŻEŃ]
trafił bestie zanim zdołała podnieść ręce do ataku... Potwór był ledwo żywy, jednak to nie sprawiło mu kłopotów z atakiem na ciebie.
[15+1=16 TRAFIENIE 1+1=2 OBRAŻEŃ]
Bestia trafiła cię prosto w głowę. Lekko cie zachwiało na bok, ale nie miałeś zamiaru poddawać się w takim stanie. Jak już zacząłem to skończę - pomyślałeś. Dawno nie przeżyłeś ostrzejszego mordobicia zanim zdążyłeś się najebać, nie licząc ostatniej zwady z matką, kiedy to okładała cię wałkiem po głowie przez prawie dwadzieścia sekund. Kolejny cios wyprowadzony prosto w zombiego
[12+=12 TRAFIENIE 4-1=3 OBRAŻEŃ]
powalił go na ziemię. Stałeś teraz zmachany przed jego zwłokami, o ile można było to tak nazwać. I co teraz? Czy dalej chcemy jechać na miasto? - pomyślałeś...
Z tej całej sytuacji nie martwiło cię wiele. Nie obchodziło cię, że masz rozwalony kawałek głowy, nie martwiło cię, że wydawało ci się, że widziałeś kogoś w bloku. Martwiło cię coś innego... Czemu do kurwy nędzy Kamil nie przyszedł ci z pomocą...?
Forum Społeczność Clodowiczów... Strona Główna
»
Mariusz Górecki
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
Z Clodą...
----------------
Newsy z Clody
Cloda - Dabaty
Clody Galeria
% - :) "Każdy na ryju uśmiech ma (...)"
Clody & Żule [C&Ż]
"Wódka Zombie" - MG: Kwiatek
Szkoła
Praca
HORRORY
KOMEDIE
XXX
Mariusz Górecki
Bez Clody...
----------------
Wszystko o naszym forum
Rzeźnia
Historia Ogólna
Szkoła/Praca
Kącik literacki
Fantastyka
Muzyka...
Gry Komputerowe
Filmy
Śmichy Hichy
Rozrywka
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin